Wiek XXI sprawił, że na rynku pracy pojawiło się wiele nowych, nieznanych wcześniej zawodów. Jedną z takich ciekawych możliwości pracy jest bycie trenerem personalnym. W Stanach Zjednoczonych zawód ten znany jest już od lat 80., gdzie kultura i praktyka mówcy publicznego rozwijała się znacznie szybciej niż w innych rejonach świata. Dzieci w szkole od dawna uczone są udziału w debatach publicznych, a politycy od zawsze cieszą się popularnością jeśli potrafią porwać publiczność swoim wykładem. Dlatego też działalność takich coachów, jak Tony Robbins, czy Lisa Nichols sprawia, że kurs trenera personalnego to coś co przyciąga coraz więcej osób, bo coraz więcej ludzi chce pracować w tej branży. W Polsce ona wciąż raczkuje, ale znany jest choćby Mateusz Grzesiak, który przyciąga na swoje wykłady i warsztaty wiele osób. Piszą o nim media i mimo że miewa prasę bardzo negatywną, bilety na spotkania z nim wyprzedają się na pniu, co jest sygnałem, że w przyszłości kurs trenera personalnego będzie jeszcze bardziej oblegany.